Stokroteczki - 5 "B"

  • Kodowanie na dywanie

    W roku szkolnym 2018/2019 dzieci z grupy „Stokrotki” 5B uczestniczyły w realizacji programu „Kodowanie na dywanie”. To ogólnopolski program edukacyjny kierowany do uczniów, nauczycieli i rodziców. Organizatorem jest marka Edu-Sense we współpracy z panią Anną Świć – autorką bloga „Kodowanie na dywanie”. Celem programu jest wprowadzanie dzieci w świat programowania i robotyki, oswajanie nowoczesnej technologii poprzez doświadczenia i zabawę. Autorzy programu dążą to tego, by dzieci uczyły się prawidłowo tworzyć kod, żeby myślały, doświadczały, poszukiwały, kreatywnie, odważnie patrzyły na świat.

    Celem programu jest świadome, merytoryczne i metodyczne wprowadzanie elementów programowania i robotyki do zajęć dydaktycznych na różnych etapach edukacji. Aktywności wykonywane w działaniach: uczą współpracy w grupie, wytrwałości, budowaniu wspólnego pola uwagi, twórczych i kreatywnych sposobów spędzania wolnego czasu a także innowacyjnego podejścia do realizacji treści z podstawy programowej. Dzieci realizując zajęcia w programie projektują trasy przejścia, drogi dojścia do celu, układają różne przedmioty wg instrukcji literowo-cyfrowych ,rozwiązują Sudoku związane z realizowanym tematem np. koszyk wielkanocny, wiosenne słońce. Realizacji treści programu sprzyja również utrwaleniu kierunków góra dół, w lewo, w prawo.

    Największym odkryciem i zarazem wspaniałym budulcem są jednorazowe kolorowe kubeczki w 10 kolorach. Dzięki kubeczkom powstają coraz to nowe i wyższe piramidy, nasze dłonie i palce ćwiczą sprawność oraz ćwiczymy cierpliwość i wytrwałość. Kubeczki są doskonałym przyborem wykorzystywanym do budowania piramid wg wzoru oraz do budowania zgodnie z podanym kodem np. w pierwszym piętrze są dwa kubeczki różowe, cztery niebieskie oraz pozostałe w dowolnym kolorze tak, aby ich było nie więcej niż 10. Na drugim piętrze powinno być 9 kubeczków w np. niebieskim kolorze. Kubeczki dają także inne kreatywne możliwości: każdemu z nich przypisujemy wartość i obliczamy, dopełniamy nimi np. do 10. Młodzi ludzie nawet nie zdają sobie sprawy ile matematycznych obliczeń muszą dokonać, aby wszystko się zgadzało. Na specjalnej macie układają również kubeczki lub samoprzylepne karteczki wg kodów literowo-cyfrowych i wchodzą na ławkę , aby obejrzeć swoje dzieła z góry i nazwać powstały obraz i patrząc na niego i nie wierzą że jest taki realistyczny.

    Z niecierpliwością czekamy na kontynuację programu w kolejnym roku szkolnym.

     

    Czytaj Więcej o: Kodowanie na dywanie

    2019-06-03

  • „CHROŃ SIĘ PRZED KLESZCZAMI WSZYSTKIMI SPOSOBAMI!”

    Program edukacyjny dotyczący profilaktyki chorób odkleszczowych

    dla placówek wychowania przedszkolnego i uczniów szkół podstawowych.

     

    Drodzy Rodzice,

     

    Pragniemy poinformować, iż nasze przedszkole uczestniczy w programie „Chroń się przed kleszczami wszystkimi sposobami!”, którego celem jest edukacja na temat kleszczy i chorób odkleszczowych. Program organizowany jest przez Fundację AbyŻyć we współpracy z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Warszawie.Kleszcze to pajęczaki, które przenoszą groźne choroby, m.in. boreliozę czy kleszczowezapalenie mózgu. Ich liczba z roku na rok globalnie się zwiększa, a jednocześnie corazpowszechniej występują na terenach miejskich. Badania biologów prowadzone przezWarszawski Uniwersytet Medyczny i Polską Akademię Nauk wskazują na wysokieryzyko ukąszenia przez kleszcze w popularnych parkach, np. Warszawy (Park LeśnyBemowo, Las Kabacki, Las Bielański).Dlatego też dyrekcja naszego przedszkola podjęła decyzję o prowadzeniu działań edukacyjno-informacyjnych w zakresie ochrony zdrowia i profilaktyki w kierunku chorób przenoszonych przez te pajęczaki. Ufamy, że dzięki temu uda nam sięzapobiec wielu przypadkom chorób odkleszczowych wśród naszych dzieci. W ramach programu „Chroń się przed kleszczami wszystkimi sposobami!” dzieci zapoznają się z zasadami profilaktyki chorób odkleszczowych, zdobędą wiedzę na temat miejsc występowania kleszczy i zagrożeń związanych z ugryzieniem przez te pajęczaki, poznają sposoby przenoszenia się kleszczy na zwierzęta i ludzi oraz zaznajomią się ze sposobami zapobiegania i ochrony przed przenoszonymi przez nie chorobami.

    Zajęcia popularyzujące program będą przeprowadzane w przyjaznej i dostosowanej do wieku dzieci formie: poprzez zabawę, rozwiązywanie quizów czy łamigłówek. Więcej informacji na temat programu oraz o samych kleszczach i chorobach odkleszczowych można znaleźć na stronie www.kleszczeinfo.pl.

     

    Drodzy Rodzice, wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu i zaangażowaniu w tę inicjatywę, uda nam sięwspólnie osiągnąć cel, jakim jest kształtowanie postaw prozdrowotnych wśród naszychdzieci już od najmłodszych lat.

     

     

    Wychowawcy Przedszkolni

    Czytaj Więcej o: „CHROŃ SIĘ PRZED KLESZCZAMI WSZYSTKIMI SPOSOBAMI!”

    2019-06-11

  • Bezpieczni na wakacjach - pogadanka.

    Lato jest przede wszystkim czasem beztroski, jednak i okresem, w którym tryb życia przedszkolaka zostaje wywrócony do góry nogami. Pojawiają się więc nowe znajomości, atrakcje, ale i zagrożenia. Im lepiej się do nich przygotujemy, tym większa szansa, że bezpiecznie wrócimy z wakacji.

    Nim wyjedziemy

    Kilkulatek powinien umieć powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka.

    Dziecko musi wiedzieć, kogo prosić o pomoc, jeśli się zapodzieje – nie każdy dorosły tak samo nadaje się do pomocy. Idealni są „mundurowi” – policjant, pracownik ochrony, sprzedawca, pielęgniarka, ratownik na basenie, etc.

    Konieczna jest znajomość numerów alarmowych przez telefon stacjonarny i komórkę. Dziecko musi umieć wykręcić numer 999, 997 czy 998 (wystarczy znać jeden, dyspozytor ewentualnie przekaże zgłoszenie dalej) czy 112 z telefonu komórkowego. Malucha trzeba uświadomić, że ta wiedza nie może służyć do zabawy.

    Przedszkolak nie rozmawia z obcymi i nie oddala się z osobą poznaną na wakacjach. nie przyjmuje żadnego poczęstunku – chyba że w obecności rodziców.

    Dobrze, by dziecko umiało się zachować przy próbie porwania lub ataku zwierzęcia. Za pozycję bezpieczną uchodzi tzw. „na żółwia” (spokój, głowa ukryta między kolanami, ręce je obejmują, bo to zwiększa ciężar malca i utrudnia jego podniesienie). Malec powinien krzyczeć, ale przekaz musi zawierać konkretną informację, np.: „Pomocy! To nie jest moja mama! To porwanie!”.

    Ruszamy!

    W podróży czeka na nas sporo miłych niespodzianek, ale i kłopoty. By dziecko przestrzegało zasad bezpieczeństwa, musimy dać mu odczuć, że i dla nas są one ważne. Wobec dziecka stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Uświadommy, że nie wolno majstrować przy klamce, jednak mimo wszystko zablokujmy drzwi po stronie malucha. Ryzyko, że nas raz nie posłucha, jest zbyt duże.

    Dziecko musi wiedzieć, że podróżuje w foteliku samochodowym dla bezpieczeństwa, a nie po to, by uchronić nas przed mandatem. Dlatego nie wolno nawet na krótkim odcinku drogi z niego rezygnować.

    Kiedy chcemy się zabawić

    W wakacje i dorośli chcą się wyszumieć, rozerwać – czasem bez dzieci. I nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że maluch na ten czas zostanie otoczony należytą opieką.

    Fajnie jest przy ognisku napić się piwa, ale pić może tylko jedno z rodziców, by drugie realnie kontrolowało sytuację. Żadne przy dzieciach nie może się upić, bo w ten sposób można bezpowrotnie stracić autorytet.

    Wiele ośrodków organizuje opiekę dla dzieci na czas, gdy rodzice chcą pobyć sami. Jeśli nie, wiedzą o firmach czy osobach na danym terenie (nawet w małych miejscowościach), które takiej opieki się podejmą.

    Pod żadnym pozorem nie wolno zostawić dzieci z przygodnymi znajomymi, nawet najbardziej sympatycznymi.

    Jeśli na urlop wybieramy się z krewnymi czy dobrymi przyjaciółmi, opieką można się dzielić i zamieniać. Byle nie za często. Przecież wakacje to niepowtarzalny okres, gdy wreszcie powinniśmy mieć czas dla naszego skarbu.

    W pociągu czy autokarze również obowiązują konkretne zasady. To nie miejsca do samotnych spacerów, a i z mamą czy tatą można oddalać się wyłącznie w konkretnym celu (do toalety, wagonu restauracyjnego) , trzymając się za rękę. Do wielu groźnych wypadków dochodzi w chwilach największego zamieszania – wsiadania, wysiadania, przesiadek. Łatwo wówczas zgubić torbę i … kilkulatka. Jeszcze w domu trzeba tak przemyśleć pakowanie, by cały czas „jedna dorosła ręka” była wolna i mocno trzymała malca.

    Na miejscu

    Pobyt u babci czy w ośrodku wczasowym rozpoczynamy od jasnego określenia granic. Każde dziecko potrzebuje trochę swobody, a zarazem wyraźnych ograniczeń. Na plaży czy na podwórku domu wczasowego malec powinien znać swój „rewir” (np. woda do kostek, odchodzić, nie dalej, jak do zielonego śmietnika). Na ten czas nie spuszczamy oczywiście naszej pociechy z oczu, ale dziecku nie trzeba o tym mówić.

    Groźne psy sprawdzają się do ochrony terenu, ale nie tego, na którym przebywa dziecko. Lepiej wybrać kwaterę czy pensjonat, który woli agencję ochroniarską. Nigdy nie ma pewności, czy stróż nie zamieni się w bestię – zaczepiony bądź nie.

    Dzieci toną nie tylko w morzu czy jeziorze. Równie niebezpieczne są przydomowe oczka wodne czy małe stawy. Lepiej, gdy na terenie, na którym wypoczywamy, wcale nie ma takiej „atrakcji”. Gdy jest, nasza czujność musi się zwielokrotnić.

    Wydając dziecku zakazy, używajmy prostego, jednoznacznego języka. Malec nie może domyślać się komunikatu. Zatem nie mówimy – „ulica jest niebezpieczna. Uważaj”, tylko: „nie wolno ci zbliżać się do jezdni”

    Czytaj Więcej o: Bezpieczni na wakacjach - pogadanka.

    2019-06-14